W końcu nadszedł ten moment. Generacja Z oficjalnie wchodzi w dorosłe życie. To spore wyzwanie dla uczelni i pracodawców, bo pokolenie dobrobytu znacząco różni się od tych poprzednich. Historia o zdjęciach do legitymacji studenckiej ze Snapchata bawi, ale też niepokoi. Nie tylko panie z dziekanatu.
Kim jest pokolenie Z?
Pokolenie Z to ludzie urodzeni po 2000 roku (lub według niektórych źródeł po 1995 roku).
Pokolenie Z to ludzie urodzeni po 2000 roku (lub według niektórych źródeł po 1995 roku). Choć badacze podkreślają, że jeszcze za wcześnie, aby wyrokować o tym, jaka tak naprawdę jest generacja „dzieci internetu”, już teraz można wymienić kilka jej charakterystycznych cech.
Przede wszystkim są to osoby świetnie odnajdujące się w świecie nowoczesnych technologii. Media społecznościowe nie mają przed nimi tajemnic. Tego samego nie można powiedzieć jednak o relacjach międzyludzkich, w których młodzi ludzie czują się coraz mniej pewnie. Liczba znajomych na Facebooku ma bowiem niewiele wspólnego z bezpośrednimi kontaktami w świecie rzeczywistym. Generacja Z nazywana jest także „pokoleniem instant”: niecierpliwym, wymagającym i nastawionym na natychmiastowe rezultaty.
Z drugiej strony, współcześni młodzi ludzie są otwarci, tolerancyjni i odważni. Świetnie radzą sobie z wyszukiwaniem informacji i wielozadaniowością. Świat jest dla nich globalną wioską. Znają po kilka języków obcych, nie boją się dalekich podróży i pracy na odległość. Interesuje ich sport (nie tylko ten w telewizji), zdrowy tryb życia i otaczające nas środowisko. To pokolenie zupełnie wyjątkowe, a jednak jak każde inne, idące po prostu z duchem czasu.