Czy warto brać kredyt studencki?

Istnieje kilka sposobów na zdobycie środków finansowych w trakcie studiów. Wśród nich wymienić można stypendia socjalne i naukowe, dochód z pracy zarobkowej, a także kredyt studencki. Ten ostatni popularny jest zwłaszcza za granicą. Warto jednak wiedzieć, że w Polsce również można skorzystać z tego typu wsparcia. Czym zatem jest kredyt studencki? To forma państwowej pomocy materialnej, czyli pożyczka o bardzo korzystnym oprocentowaniu (obecnie 0,875%). Kredyt udzielany jest na czas studiów, a podstawowa kwota, którą otrzymasz co miesiąc to 600 zł. Spłata zobowiązania rozpoczyna się dopiero dwa lata po zakończeniu nauki. Co więcej, jeśli znajdziesz się w grupie 5% najlepszych absolwentów, możesz ubiegać się o umorzenie części kredytu. Na co go przeznaczyć? Na studia albo pokrycie codziennych wydatków. Nic nie stoi także na przeszkodzie, abyś pożyczone pieniądze po prostu odłożył lub zainwestował.

Aby uzyskać kredyt, musisz być studentem bądź doktorantem uczelni państwowej lub prywatnej. Nie ma znaczenia, czy studiujesz dziennie, wieczorowo czy zaocznie. Ważne jest natomiast, aby dochód przypadający na członka twojej rodziny wynosił maksymalnie 2500 zł netto miesięcznie. Potrzebne będzie ci zaświadczenie o odbywaniu studiów, aktualna legitymacja oraz poręczenie udzielane najczęściej przez rodziców. Wniosek i wymagane dokumenty można składać w terminie od 15 lipca do 20 października każdego roku. Banki udzielające kredytu studenckiego to m.in. PKO Bank Polski SA, Bank BPS i SGB-Bank SA.

Nie każde studia da się pogodzić z pracą. Często też zawodowe początki oznaczają bezpłatny staż lub wolontariat. W takiej sytuacji kredyt studencki niewątpliwie przyda się na codzienne wydatki lub opłatę czesnego. Daje on młodym większą swobodę finansową i pozwala na inwestowanie w indywidualny rozwój np. poprzez udział w różnego rodzaju szkoleniach, warsztatach i kursach. Pozyskane od banku pieniądze możesz trzymać na koncie oszczędnościowym. Z pewnością przydadzą się na czarną godzinę albo gdy pojawią się większe wydatki, takie jak chociażby wymarzona podróż do Nowego Jorku. Jeśli masz w sobie ducha przedsiębiorcy, możesz również spróbować pomnożyć swoje zyski, inwestując w akcje, obligacje, dzieła sztuki lub domeny internetowe. Możliwości jest naprawdę wiele, a wszystkie warte rozważenia.